środa, 11 grudnia 2013

Przedświąteczny czas

Ekologiczny stroik świąteczny...Od czego by tu zacząć. My zaczęłyśmy od wycieczki do lasu. Tam nazbierałyśmy kosz różnych dziwnych rzeczy typu patyki, kora, szyszki, mech. Przy okazji miły czas tylko we dwie. My i ten las. Poobserwowałyśmy sobie dzięcioła, który mozolnie i bez wytchnienia stukał w drzewo. A Pola zadzierała z zaciekawieniem głowę.








 Kosz pełen skarbów przywlokłyśmy do domu. Część z nich wykorzystałyśmy. Dodatkowo czerwona świąteczna wstążka. Zamiar był, aby wykorzystać piękne czerwone, ale sztuczne jabłuszko...Zmieniłyśmy zdanie i w naszym stroiku znalazły się, może nie tak idealne, ale jakże urocze-rajskie:) Stroik wziął udział w konkursie, za co Pola dostała dyplom i nagrodę:) Świeżo po chorobie, dumnie pozowała z trofeami:))












  


2 komentarze:

  1. nie dość że śliczna to jeszcze zdolna :) wspaniały pomysł na stroik :) gratulacje dla małej :****

    OdpowiedzUsuń